Nie zrobiłem tego z poprzednią [M3], ale może teraz nadrobię z M5. Oto kilka fotek mojej nowej "radości". Poprzednia M3 była "eMką" czyli "nią" M5 nazywam "byczkiem" czyli "nim". Jakoś jak patrzę na sylwetkę, bardziej przypomina mi Byka tylko bez rogów. Zapewne w niemałym stopniu jest podyktowane zachowaniem (mocą) tego auta.
Auto jest z 2005 roku. Ma wymieniony dach (na karbonowy), w środku też sporo karbonu, środkowa konsola, listwa główna na desce rozdzielczej, uchwyty do otwierania drzwi. Jednak to co najbardziej kręci to obszycie całej deski (od góry) alcantarą oraz kierownicy miłą w dotyku skórką. Wygląda jak w Lambo

To co widać to felgi 20'' naprawdę fajnie się na nich jeździ. Zakupiona auto miało soft poprawiający osiągi AC Schnitzer'a. Ponieważ świeciła się kontrolka silnika, chcąc dojść co było tego powodem, wgrałem firmowy soft. Da się wyczuć że jeździł lepiej, ale i tak jest git
Wymienione sprężyny oraz obniżony + inne sprzęgło (niestety mam tylko info, że na bardziej wytrzymałe)
Jak zrobie kilka fotek od środka to pokaże więcej....